Rozmowy transformujące - rodzic i dziecko niepełnosprawne

Jestem ojcem niepełnosprawnego syna. Dziś mój syna ma 23 lata i przez cały ten czas toczyłem swoistą walkę z całym światem o jego możliwie najlepsze samopoczucie. Pogodzenie opieki nad dzieckiem, zadbanie o jego komfort psychiczny, poczucie spełnienia wraz z poczuciem własnej wartości i sprawczości, pogodzenie tego wszystkiego z pracą w domu, życiem zawodowym i jeszcze wiele innych aspektów – to wyzwanie, z którymi mierzą się rodzice dzieci niepełnosprawnych. Oczywiście wszystko zależy od rodzaju i stopnia niepełnosprawności, ale generalnie, tak jak każdy przypadek jest inny, to poczucie niesprawiedliwości, bezradności dotyka chyba każdego rodzica.

Jestem żywym dowodem, że choć jest to trudne, można spojrzeć na to z nieco innej strony, w zastanej sytuacji uczynić ten nasz świat wyjątkowym.

Mi to zajęło wiele lat, ale wiem, że poprzez unikalne rozmowy jesteśmy w stanie o wiele szybciej dojść do równowagi i na bieżąco mierzyć się z przeciwnościami losu…

 

Zapraszam do kontaktu.

Szybki kontakt

Chciałbyś zapytać o szczegóły naszej oferty ? Zadzwoń do nas.